Jak wyszukiwarki używają odnośników?
Linki służą wyszukiwarkom jako wejście do nowych, jeszcze nieodkrytych stron. Traktują je również jako nowe głosy do policzenia. Gdy już znajdą nowe linki, to mogą je potraktować w różny sposób:
Zapisać w indeksie – wyszukiwarki znajdują nowe strony między innymi poprzez linki utworzone na innych stronach. Gdy już je znajdą, to muszą następnie ustalić, czy dana strona nadaje się do zaindeksowania. Strona, która ma według nich niską wartość nie jest warta uwagi. Nie ma sensu zaśmiecać indeksu treścią, która nie będzie atrakcyjna dla użytkownika. Jednym z decydujących tutaj czynników jest moc linku (ang. link authority).
Ranking – wyszukiwarka musi wybrać, która z dwóch stron o podobnej tematyce może zająć wyższą pozycję w rankingu. Tutaj decyduje ilość linków odnoszących się do strony. Jeśli dużo renomowanych witryn linkuje do danej strony, to znaczy, że strona jest wartościowa i warto przyznać jej wyższą pozycję. Na ogół spośród dwóch stron o podobnej tematyce, wygra ta, która jest bardziej znana i renomowana. Wyszukiwarka mając do wyboru znaną firmę z dużą ilością odnośników do jej strony, wybierze ją, zamiast strony firmowej firmy „Kogucik”, o której nikt nie słyszał i jest do niej mało odnośników.
Częstotliwość skanowania – wyszukiwarki każdego dnia przemierzają cały internet i skanują olbrzymie ilości informacji. Google sam przyznał, że strony o wyższej ocenie PageRank są skanowanie częściej i dokładniej. Strona położona wyżej w rankingu jest dla wyszukiwarek bardziej cenna, co z perspektywy użytkowników również wydaje się zrozumiałe. Przecież taką stronę odwiedza więcej internautów i jest ona odwiedzana częściej niż inne. Dlatego wydaje się zrozumiałe, że wyszukiwarkom zależy na byciu na bieżąco, z tym, co dzieje się na takiej witrynie. Ponadto dla renomowanych witryn w przypadku nowych linków prowadzących do nowych treści, wyszukiwarka nadaje takim odnośnikom wysoki stopień zaufania i dodaje ten link do równania oceny strony.
Inne kryteria oceny linków
Podsumowując, na ocenę linków wpływają między innymi: autorytet, trafność, zaufanie i anchor text. To jednak nie wszystko. Jest jeszcze kilka innych czynników branych pod uwagę podczas oceny linków. A są to: niezależność źródła, ich różnorodność, czynniki czasowe, kontekst oraz trafność. Warto przyjrzeć im się trochę bliżej:
Niezależność źródła – podczas oceny linków brane są pod uwagę odnośniki zewnętrzne prowadzące do strony. Linki wewnętrzne prowadzące ze strony na stronę nie mogą być brane pod uwagę podczas dokonywania oceny linków przez wyszukiwarki jako niezależne głosy. Tak to nie działa. Linki wewnętrzne mają za zadanie równomiernie rozdzielić wartość rankingową nadaną przez linki zewnętrzne. Linki wewnętrzne są ważne, ale nie nadają witrynie żadnej wartości. W takiej sytuacji wydaje się, że najlepszym sposobem byłoby stworzenie jak największej ilości podobnych witryn i stworzenie jak największej ilości wzajemnych odnośników.
Nic bardziej mylnego. Wyszukiwarki internetowe mają swoje sposoby i odpowiednie narzędzia do tego by rozpoznać pokrewieństwo takich stron. Gdy już odkryją nasze zamiary, to takie wzajemne odnośniki potraktują jako linki wewnętrzne. Ponadto odnośniki z witryny, która ma mało niezależnych zewnętrznych linków mają mniejszy udział w głosowaniu na inne strony internetowe. Strony internetowe, które są ze sobą za bardzo spokrewnione, a na dodatek prowadzi do nich niewielka ilość linków zewnętrznych mogą zostać całkowicie zignorowane przez wyszukiwarki. Zostaną potraktowane jako jedna witryna. Odnośniki między nimi będą potraktowane jako linki wewnętrzne, a niewielka ilość linków z innych stron nie poprawi wartości rankingowej strony.
Odnośniki na jednej domenie – skoro tak bardzo liczą się linki z witryn zewnętrznych to może dobrze by było umieścić jak największą ich ilość na jednej zaprzyjaźnionej witrynie? Wydaje się to być dobrym pomysłem, ale wyszukiwarki nie podzielają tego zdania. Na początku działalności Google’a i algorytmu PageRank taka technika mogła zadziałać i tak też robili spamerzy. Tworzyli jedną witrynę z olbrzymią liczbą stron. Treść zamieszczana na tych stronach nie miała najmniejszego znaczenia. Wystarczyło na każdej z tych stron umieścić link do jednej ważnej strony i to już wystarczyło. Mogła to być strona spośród tych wszystkich stron należących do jednej witryny lub całkowicie niezależna. Przez pewien czas ten sposób sprawdzał się bardzo dobrze.
Po jakimś czasie Google zmienił podejście i w przypadku, gdy witryna zawierała za dużo odnośników, to wszystkie liczyły się jako jeden. Jeśli do witryny prowadziło więcej niż jeden odnośnik to każdy kolejny otrzymywał coraz mniejszą wartość. Wprowadzono też kary za kupowanie linków. Łatwo jest odkryć, kiedy ktoś kupuje odnośniki, najczęściej są to przypadki, kiedy właśnie wszystkie linki prowadzą od jednej witryny. Oczywiście spamerzy i właściciele witryn są bardzo kreatywni i wymyślają co rusz to nowe metody, by zdobyć jak najwięcej odnośników z jak największej liczby witryn. Przykładem mogą być tzw. wpisy gościnne. Metoda polega na pisaniu treści przeznaczonej na publikację w innych witrynach internetowych. Wpisy gościnne same w sobie są legalne, ale ten sposób również nadużyli spamerzy.
Różnorodność źródeł – część z tego pojęcia została już omówiona wcześniej, ale zagadnienie jest o wiele bardziej złożone. Podczas zbierania linków odnoszących się do naszej witryny bardzo ważna jest dywersyfikacja. Odnośniki do naszej strony powinny pochodzić z wielu źródeł i to o zróżnicowanej tematyce. Linki prowadzące do naszej witryny tylko z określonego rodzaju stron, na przykład blogów o bardzo podobnej tematyce nie wpłyną pozytywnie na różnorodność, w tym wypadku będzie ona niska. Jest ogromny wybór innych stron internetowych, które mogą zamieszczać linki do naszej strony. Blogi oczywiście też są dobrym rozwiązaniem, ale mogą to być jeszcze inne strony, niekoniecznie ściśle związane z tematyką. Mogą szerzej obejmować dane zagadnienie.
Wyszukiwarki bardzo cenią sobie różnorodność. Jeśli linki pochodzą tylko z jednego źródła czy z jednego rodzaju stron, to może to być podejrzane. Im więcej różnych stron linkujących, tym lepiej. To zwiększa wiarygodność i autorytet strony. W takim przypadku jest mniejsza szansa, że właściciel danej witryny próbuje dokonać jakichkolwiek manipulacji. Wiele różnych odnośników odwzorowuje też dobrą jakość witryny. Znaczy to, że treści zawarte na stronie są wartościowe i warto się z nimi zapoznać, o czym świadczy duża liczba odnośników.
Poza tym należy pamiętać, że wyszukiwarki ewoluują i ciągle udoskonalają algorytmy wyszukiwania. Może się to odbić na naszej witrynie. Jeśli mieliśmy tylko jeden rodzaj źródła linków do naszej strony np. odnośniki pochodziły tylko z blogów, a wyszukiwarka mocno ograniczyła wartość linków umieszczanych na blogach, to możemy stracić pozycję w rankingu.
Czynniki czasowe – wyszukiwarki „zapamiętują” wiele ważnych dat od początku historii danego odnośnika. Informacje te mogą się okazać niezwykle przydatne. Dzięki nim można się na przykład dowiedzieć, kiedy dany link został odkryty. Można sprawdzić, ile czasu zajmuje wyszukiwarkom dotarcie do nowego linka i zaindeksowanie go. Czy został odkryty od razu po zamieszczeniu go na stronie?
Tak jak można sprawdzić datę odkrycia nowego odnośnika, to tak samo można zobaczyć kiedy zniknął z indeksu. Czasami linki prowadzące do naszej strony internetowej mogą zniknąć wraz z artykułem w archiwum. To naturalne. Gorzej, jeśli link zniknął zaraz po opublikowaniu danego artykułu – to może świadczyć, że coś poszło nie tak.
Wyszukiwarka może też nadać linkowi odpowiednią wartość w zależności od czasu jego istnienia. Link, który dłużej był obecny na stronie może mieć wyższą ocenę niż ten, który istniał krótko.
Dla wyszukiwarek liczy się również to, jak szybko zaczęły pojawiać się linki na stronach zewnętrznych. Czasami trudno jest im to zinterpretować. Szybkie pojawienie się tysięcy linków na podobnych stronach może być oznaką spamu, wykupienia linków za pieniądze. Tak samo podejrzane mogą być zmiany w trendzie pojawiania się nowych linków. Nagły przyrost czy spadek jest sygnałem ostrzegawczym dla wyszukiwarek.
Kontekst i trafność – na trafność semantyczną wpływają: sąsiednie linki, linki do strony z odnośnikiem, rozmieszczenie na stronie, kontekst całej witryny, sąsiedni tekst oraz nagłówki.
Jeśli strona, która ma link do Twojej strony posiada jeszcze zewnętrzne odnośniki, to jeszcze bardziej zyskuje u wyszukiwarek. Tak samo jest z linkami sąsiadującymi. Jeśli obok odnośnika prowadzącego do naszej strony obok są odnośniki prowadzące do podobnych tematycznie stron, to wyszukiwarki odczytają to bardzo pozytywnie.
Olbrzymie znaczenie ma również umiejscowienie samego linku na stronie. Jest różnica, czy jest on naturalnie umieszczony w tekście, czy gubi się wśród długiej listy innych odsyłaczy. Kontekst samej treści też ma znaczenie. Treść linku musi pasować do danego tekstu. Nie może nagle pojawić się wyraz zupełnie niepasujący do aktualnie poruszanej kwestii. Podobnie jest z tytułami i nagłówkami. Liczy się całość. Wszystko musi do siebie tematycznie pasować i wyglądać naturalnie. Cała tematyka podstron, ogólny zarys witryny, to wszystko są jakby naczynia połączone. Wszystko powinno płynnie przechodzić z jednej kwestii do drugiej, łączyć się w całkowicie naturalny sposób.
Rodzaj domeny – istnieje niesłuszne przekonanie, że niektóre domeny szczególnie te najwyższego stopnia (przypomnijmy z ang. Top-Level Domains – TLD) są lepiej traktowane przez wyszukiwarki. Głównie odnosi się to do domen takich jak .edu, .gov, .mil, które miały by dominować nad takimi domenami jak .com, .net itp. Dlaczego tak miałoby być? Z punktu widzenia wyszukiwarek nie ma to najmniejszego sensu, co sam Google potwierdził, że tak nie jest.
Z domeną .edu może być czasami zupełnie odwrotnie, ponieważ wiele stron z tym rozszerzeniem jest wykorzystywana przez spamerów do zbierania linków na swoje witryny. W tym przypadku strony z domeną .edu obdarzane są przez wyszukiwarkę mniejszym zaufaniem.
Aby domena .edu zyskała renomę i autorytet, to musi na to zapracować. Nie jest tak, że dana domena gwarantuje na start wyższą czy niższą pozycję w rankingu wyszukiwania. Wiele domen .edu cieszy się zaufaniem wyszukiwarek, ale są to głównie uczelnie wyższe i inne placówki oświatowe.
Strona http://mojadomena.com/torebkivintage może cieszyć się wysokim autorytetem w dziedzinie używanych, ekskluzywnych torebek, ale http://mojadomena.com/nowosctorebki wcale nie musi być uznana za autorytet.
Nakierowane linki na daną witrynę muszą pochodzić ze stron o zbliżonej tematyce. Link prowadzący na stronę z akcesoriami ogrodowymi nie może pochodzić ze strony sprzedającej używane samochody. Witryna jest oceniana za nakierowane na nią linki na podstawie trafności tematycznej. Dużo dobrej jakości linków przypisuje większą wartość zamieszczonym na witrynie artykułom. Takie linki więcej znaczą i taka witryna łatwiej uzyska wysoką pozycję w rankingu wyszukiwania niż strona do której prowadzą słabej jakości linki.
